Powrót i nowości

Zostaw komentarz
Blog
Zapomniałem jako to był dzień

Cześć, od dawna nie publikowałem nowych materiałów i pewnie część z Was pomyślało, że to już koniec mojej aktywności. Otóż nie. Jestem w trakcie przygotowywania dla Was nowych ciekawych i zmysłowych materiałów, które – zapewniam – będą działać na wyobraźnię. Będą nowe treści do czytania, ale i o czym za moment NOWOŚĆ, coś do oglądania.

Czytaj więcej

Zapraszam cię do wysłuchania

Zostaw komentarz
Blog
Wysłuchaj

Po kilku miesiącach wróciłem do nagrywania opowiadań:-) Tym razem w wersji audio prezentuję szczególne opowiadanie, bo pierwsze które napisałem. Zapomniałem jaki to był dzień. Miłego słuchania. Trzymajcie kciuki, za moją determinację w pisaniu i nagrywaniu kolejnych historii;-)

Czytaj więcej

Kąpiel

Zostaw komentarz
Opowiadania
Kąpiel

„Darek wpadnij do mnie wieczorem. Będzie u mnie Kamila” — napisała Sandra.

„Pewnie. O której godzinie?” — odpisał.

„Dziewiętnasta będzie ok?” — zaproponowała.

„Jasne. Kupię wino” — napisał.

„Super, masz dobrą rękę do wybierania win.
Nie mogę się doczekać 🙂 Wieczorem się widzimy.”

„Tak, do wieczora. Pa.”

„Pa” — zakończyła.

Czytaj więcej

Zdejmuj spodnie!

komentarze 4
Opowiadania
Zdejmuj spodnie

Podążał sprężystym krokiem w kierunku jej pokoju. Rozglądał się po klasycznym wnętrzu długiego korytarza, szukając numeru 14. Pod jego stopami uginał się przyjemnie miękki dywan. Podobał mu się dyskretnie elegancki wystrój hotelu. Mierzył wzrokiem mijane drzwi. Z każdym kolejnym krokiem zbliżał się do jej apartamentu. Odczuwał niedosyt, który chciał wypełnić. Jak najszybciej. Natychmiast!

Wreszcie dotarł do konkretnego pokoju. Zapukał.

Czytaj więcej

Rozładowany telefon

Zostaw komentarz
Opowiadania
Rozładowany telefon

– Tomek, masz kogoś, kto może mnie zawieźć do miasta? Umówiłam się z Anitą na wino w knajpie – powiedziała Marlena.
– Czekaj, niech pomyślę. Może Darek będzie mógł. Zadzwonię do niego – odpowiedział. – Wiesz, jest piątek, może już gdzieś wyskoczył na imprezę – dorzucił.
– Jasne. Wiem, o co chodzi – powiedziała. – Czekam w takim razie.
– Może cię podrzucić. Będzie za jakieś 20 minut – powiedział Tomek po telefonie do Darka.
– Super! – Marlena się ucieszyła.
– Podałem mu twój numer telefonu. Jak będzie dojeżdżał, da ci sygnał.
– Ok – rzuciła z uśmiechem.
– Dzięki, braciszku.

– Czego się nie robi dla starszej siostry? – odparł.

To był ciepły wrześniowy wieczór. W powietrzu unosiła się woń mijającego lata, a słońce radośnie przypominało, że jeszcze nie zamierza zachodzić. Zbliżała się godzina osiemnasta. Darek punktualnie zatrzymał się przed domem.

Czytaj więcej

Szminka

komentarze 2
Opowiadania
Szminka

Stała przed lustrem w delikatnej koronkowej koszulce. Rozczesywała długie czarne i lśniące włosy. Malowała usta szminką. Intensywnie czerwoną Wild Ginger Toma Forda. Jego ulubioną. Patrzył na nią. Wodził wzrokiem po jej całej postaci, a następnie zbliżył się do niej. Patrzył w jej oczy, które odbijały się w lustrze. Od razu dostrzegła ten wzrok, znała go doskonale. Położył dłoń na jej biodrze i uśmiechnął się.

Lubiła jego zdecydowane ręce. Teraz snuły się po całym jej ciele. Dotykał jej mocno, całą ich powierzchnią. Chwytał za szyję, biodra i piersi. Drapał kilkudniowym zarostem. Nigdy nie prosił o pozwolenie. Nie pytał, jak ma ją dotykać. A mimo to robił to w sposób, którego nigdy nie doświadczyła i doprowadzał ją do przyjemnego stanu odurzenia. Zawsze czekała na ten dotyk, a samo wspomnienie przyprawiało ją o przyjemne dreszcze.

Czytaj więcej

Pociąg

komentarze 2
Opowiadania
Pociąg

To był słoneczny październikowy dzień. Spędzali południe na delektowaniu się pyszną sałatką z krewetkami i popijali białe wino. Restauracja znajdowała się przy delikatnie falującym jeziorze. Widok brzegu otoczonego jesiennymi, pełnymi kolorów drzew sprawiał, że się nie spieszyli. Wspólnie chłonęli krajobraz. Rozmawiali o ostatnich dniach i o tym, co się wydarzyło. Choć znali się zaledwie od trzech dni, to czuli się w swoim towarzystwie jak bliscy przyjaciele. Jednak nadchodził czas powrotu. Mieli spędzić tę podróż razem w pociągu.

— Zbierajmy się. Zrobimy sobie jeszcze krótki spacer do postoju taksówek — powiedział.

— Tak, ruszajmy — odpowiedziała.

Zarzuciła kanarkowy kardigan, który wspaniale komponował się z jej kasztanowymi włosami opadającymi na ramiona. Była ubrana w biały T-shirt i dopasowane jeansy, a trampki dodawały jej dziewczęcego uroku. Patrzył na nią z uwodzicielskim uśmiechem.

— Co tak się uśmiechasz? — zapytała.

— Podobnie się ubraliśmy, wyglądamy jak para.

— Faktycznie, mamy podobny styl — odpowiedziała z czarującym wyrazem twarzy.

Czytaj więcej

Taniec we troje

komentarze 2
Opowiadania
Taniec we dwoje

Miała jedno marzenie. Nie! To nie było tylko marzenie. Już przecież kiedyś to przeżyła. Co jakiś czas wracało do niej to szczególne wspomnienie. Teraz prawie tak nierzeczywiste, jak senna fantazja.

Zapach i delikatny dotyk aksamitnego kobiecego ciała. Miała wtedy dwadzieścia cztery lata. Mimo że od tamtej chwili minęło już kilkanaście lat, to nadal te doznania wywoływały w niej przyjemny dreszcz podniecenia. Nie pamiętała twarzy tej dziewczyny, ale wyraźnie zapisały się w jej pamięci delikatne linie jej piersi, bioder i nóg. Umysł zanotował również to niesamowite uczucie, kiedy zbliża się coś ekscytującego. Kiedy przez skórę powoli snuje się pobudzające mrowienie.

Chciała przeżyć to jeszcze raz.

Popołudnie było słoneczne i ciepłe, a niebo błękitne. Siedzieli razem i delektowali się zimnym prosecco. Obserwowali skąpane w słonecznym żarze miasto; z tarasu, na którym przebywali, wszystko wydawało się małe i oddalone. Panorama miasta była pełna uroku i harmonii.

Rozmawiali o minionych miesiącach. Byli ze sobą już niemal rok. Żartowali, że ten czas minął im tak szybko, jak nigdy w życiu. Zgodnie twierdzili, że czuli się dobrze w miejscu, w którym się znaleźli. Upajali się swoją obecnością i rozmowami o wszystkim.

Czytaj więcej

Zapomniałem, jaki to był dzień

komentarze 3
Opowiadania
Zapomniałem jaki to był dzień

Zapomniałem, jaki to był dzień. Pamiętam jednak, że obudziłem się o trzeciej w nocy. Ujrzałem za oknem śpiące miasto. W oddali majaczyły latarnie, których blask wyglądał niemalże jak płomienie świec. Wskazywały drogę nielicznym, snującym się samochodom. Jeszcze dalej dostrzegałem mrugające na czerwono światła wieżowców.

Mojemu przebudzeniu towarzyszyło przyjemne napięcie falujące w całym ciele. Emocja ta wymieszała się z ekscytacją, którą zwykle odczuwa się na obietnicę czegoś przyjemnego i zmysłowego. To ciepłe poruszenie wywołało we mnie dawno nieodczuwane zmieszanie. Chwile upływały, a ja szukałem przyczyny tego niezwykłego stanu w pobudzonych myślach. Co wywołało tę przyjemną mieszankę impulsów wibrujących w moim ciele, która tak gwałtownie mnie wybudziła?

Czytaj więcej