Rozładowany telefon
– Tomek, masz kogoś, kto może mnie zawieźć do miasta? Umówiłam się z Anitą na wino w knajpie – powiedziała Marlena.– Czekaj, niech pomyślę. Może Darek będzie mógł. Zadzwonię do niego – odpowiedział. – Wiesz, jest piątek, może już gdzieś wyskoczył na imprezę – dorzucił.– Jasne. Wiem, o co chodzi – powiedziała. – Czekam w takim razie.– Może cię podrzucić. Będzie za jakieś 20 minut – powiedział Tomek po telefonie do Darka.– Super! – Marlena się ucieszyła.– Podałem mu twój numer telefonu. Jak będzie dojeżdżał, da ci sygnał.– Ok – rzuciła z uśmiechem.– […]